Przestród do gwiazd. Marcin Bocheński jest studentem pierwszego roku na Politechnice Częstochowskiej. Majsterkowaniem zajmował się od dziecka. Teraz ma na koncie już piąty rower z własnym napędem elektrycznym, a na uczelni współtworzy marsjańskiego łazika. Pierwszy mebel. Byłem wtedy chyba w podstawówce i zacząłem robić jakieś mniejsze, większe prace dla znajomych. Idąc do liceum, stworzyłem wtedy też w czasie pandemii swój pierwszy rower elektryczny. Gdy mój tata zobaczył ten mój pierwszy rower elektryczny, stwierdził, że on też by taki chciał, bo jednak to bardzo ułatwia życie. Dało mi to wiele radości z samego efektu i z tego procesu budowy. Od czasu rozpoczęcia studiów dowiedziałem się bardzo dużo.

Przestród do gwiazd. Marcin Bocheński jest studentem pierwszego roku na Politechnice Częstochowskiej. Majsterkowaniem zajmował się od dziecka. Teraz ma na koncie już piąty rower z własnym napędem elektrycznym, a na uczelni współtworzy marsjańskiego łazika. Pierwszy mebel. Byłem wtedy chyba w podstawówce i zacząłem robić jakieś mniejsze, większe prace dla znajomych. Idąc do liceum, stworzyłem wtedy też w czasie pandemii swój pierwszy rower elektryczny. Gdy mój tata zobaczył ten mój pierwszy rower elektryczny, stwierdził, że on też by taki chciał, bo jednak to bardzo ułatwia życie. Dało mi to wiele radości z samego efektu i z tego procesu budowy. Od czasu rozpoczęcia studiów dowiedziałem się bardzo dużo. Stąd też powstał projekt obecnego elektryka, który wykorzystuje druk 3D. Moje zainteresowania zaprowadziły mnie do koła naukowego Peche Rover. No to tutaj chodzi, żeby praca była przyjemnością. I tak kończymy ten serwis.